Na ostatnich targach IFA zauważyć było można, że segmentu AGD zaczynają na dobre wchodzić nowe technologie. Idąc z trendem LG zaprezentowało nowe modele pralek, które zostały wyposażone w łączność bezprzewodową, co umożliwi pobieranie np. dodatkowych programów prania.
Do tej pory temat pralek było mówiąc wprost omijany – gadżety i świat technologii jest w zdecydowanej większości zdominowany przez mężczyzn, którzy pralkami mało się interesują. Nowe technologie stosowane w tych urządzeniach mogą to zmienić. Podobna sytuacja ma np. miejsce w testowanym przez nas obecnie robocie sprzątającym iRobot Roomba 980, gdzie odkurzaczem możemy zarządzać z aplikacji w telefonie.
Wracając do tematu pralek LG – poza modułem NFC znajdziemy tutaj rozwiązania mające na celu uczynić pranie szybszym, skuteczniejszym i cichszym. Zastosowane bębny mają możliwość poruszania się w 6 kierunkach, tak aby środki piorące mogły zostać lepiej rozprowadzone i rozpuszczone. Dodatkowo LG postarało się o to, aby pralki nie wpadały w wibracje, co podnosi komfort np. korzystania z nich w późniejszych godzinach wieczornych.
Moduł NFC wspomniany wyżej oprócz przesyłania nowych programów prań ma również jeszcze jedną ciekawą funkcję – istnieje możliwość kontaktu z serwisem, który zdalnie jest w stanie określić przyczynę usterki pralki. Będziemy zatem mogli dowiedzieć się czy dzieje się poważnego czy wystarczy tylko szybka konserwacja urządzenia.
Szkoda, że LG nie poszło jeszcze dalej i nie wprowadziło modułu WIFI, który umożliwiałby np. zdalne uruchomienie pralki w momencie kiedy nie ma nas w domu. Osobiście czekam na moment kiedy pralki same zaczną rozwieszać pranie…
Nowe smart pralki od LG będą kosztować około 2-3 tys złotych, co wydaje się być racjonalną kwotą za nowy sprzęt wyższej jakości.
Marcin |