Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego w Michigan przez przypadek odkryli możliwość oszukania skanera linii papilarnych poprzez wydrukowaną dłoń na drukarce 3D.
Cała sytuacja miała miejsce podczas kalibrowania skanerów linii papilarnych, które często używane są w bankach, lotniskach czy komisariatach. Wydrukowane rękawiczki 3D z naniesionymi na opuszki palców odciskami bez problemu radziły sobie z oszukaniem czytników.
Aby takie rękawiczki były skuteczne naukowcy na opuszki nałożyli specjalną farbę, która przewodzi dotyk.
Warto jednak dodać, że np. w Polsce w wielu miejscach stosowana jest bardziej zaawansowana technologia, która dodatkowo wykorzystuje układ krwinek. Aby zatem skaner nas zautoryzował konieczne jest przyłożenie żywego palca lub całej dłoni. W tym przypadku druk 3D czy odcięty palec na niewiele się przydadzą.
Marcin |