Artysta w wywiedzie dla portalu Muzyka Interia przynaje, że przez całe zamieszanie, ma już dosyć swojego nowego singla

"Twój ból jest lepszy niż mój" promuje płytę "Zaraza", którą to Kazik nagrał w wyjątkowo spontaniczny i szybki sposób, utwór idealnie wpasował się w nastrój społeczny. Wielu Polaków jest wciąż zbulwersowana zachowaniem prezesa PIS, Jarosława Kaczyńskiego, który wraz z delegacją, podczas kwarantanny, szczytu nakazów, zakazów, obowiązku noszenia maseczek, udał się na cmentarz w celu upamiętnienia rocznicy katastrofy w Smoleńsku. Zachowania Jarosława Kaczyńskiego, wydawało się wręcz ostentacyjne i nie można się dziwić, że poruszyło nawet jego zwolenników .

- Szczerze mówiąc to już mam go trochę dość. Był taki tydzień, że gdzie się nie spojrzałeś tam wyskakiwał "Twój ból jest lepszy niż mój". Na jakąkolwiek stronę internetową nie wszedłeś, jakiej telewizji byś nie włączył, poza TVP, bo tam było konsekwentne milczenie przez dłuższy czas. Wszyscy o tym gadali, traktowałem to jako zło koniecznie..." - stwierdza artysta.

Kazik po tylu latach doświadczenia w przemyśle muzycznym oczywiście rozumie reguły gry, na dodatek można stwierdzić, że od początku jego twórczość i popularność bazuje na kontrowersyjnych przekazach, dobrym przykładem jest chociażby nie zwykle popularny utwór "Panie Waldku" gdzie naśmiewał się z byłego posła, Waldemara Pawlaka. Oczywistym było, że tak mocny przekaz, dodatkowo w okresie przedwyborczym, okresie największych emocji społecznych, nie obejdzie się bez echa.

To ciekawe zjawisko, bo jest doskonałą darmową reklamą, a jednocześnie przemaglowanie i wykorzystywanie piosenki w medialnych, politycznych przepychankach, powoduje odwrotny efekt.

Piotr
HardLab.pl
piotr(at)hardlab.pl